Wieczory już niestety chłodne, coraz ciemniej..... właśnie na te jesienne zimne wieczory dobrze jest czymś ręce zająć:))
oczywiście mam na myśli ręcznie robione przedmioty:)) biżuteria lub cuda z papieru jak kto woli, mnie do cuda to jeszcze daaaaleko brakuje no ale zawsze coś nowego się wytworzy:)
Dziś na "tapecie" jest mały biały koszyczek z papierowej wikliny oczywiście.
Tak dla ozdoby namalowałam złote "esy floresy" żeby taki cały biały nie był.
Oczywiście koszyczki można malować i przyozdabiać według własnych gustów, ale akurat takie a nie inne miałam natchnienie.
A więc to mój nowy tworek:))
I jak może być??????
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz